Bezdomny senior został zauważony na zewnątrz w pobliżu stacji kolejowej. Był zimny, przestraszony i przygnębiony, a Howl Of A Dog wiedział, że muszą go uratować.
Nie chcieli podejmować próby ratunku w pobliżu stacji i narażać go na przejechanie przez przejeżdżający pociąg, więc poszli za nim i próbowali przekierować go w bezpieczniejsze miejsce.
Ponieważ był zdenerwowany, uciekał za każdym razem, gdy ratownicy się zbliżali, ale w końcu zdecydował się podejść do ratowników, gdy zdał sobie sprawę, że są tam, aby mu pomóc.
Kiedy się zbliżył, ratownicy zauważyli, że kulał, a jego lewe oko wydawało się być zranione. Dał się pogłaskać ratownikom i był właściwie bardzo spokojny. Wyglądało na to, że ten stary pies w końcu miał dość życia na ulicach i był gotowy i chętny do pójścia tam, gdzie ci ludzie go zabiorą.
Był bardzo chętny do współpracy, a nawet pozwolił ratownikom założyć mu smycz. Stamtąd zawieźli go do kliniki weterynaryjnej na badania i odpowiednią opiekę medyczną.
Podczas wizyty u weterynarza przeskanowali go w poszukiwaniu mikroczipa; ku ich zaskoczeniu, miał jednego! Skontaktowali się z jego właścicielem i dowiedzieli się, że pies o imieniu Bobi uciekł z domu, prawie dziesięć mil od miejsca, w którym został znaleziony. Niestety, jego właściciel nie chciał go z powrotem i poprosił ratowników, czy mogą go zabrać.
Sweet Bobi ma dziewięć lat, jest wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany. To taki łagodny i kochający pies, który teraz szuka kochającej rodziny, z którą mógłby spędzić swoje złote lata.
On jest całkowicie ślepy w oku, że podejrzewali, że jest ranny. Koło oka widać starą bliznę, co świadczy o tym, że był tam kiedyś ranny, a nawet prawdopodobnie uderzony. Na szczęście widzenie w jego prawym oku nie zostało naruszone i nadal dobrze widzi.